Archiwum 22 stycznia 2009


sty 22 2009 mięśnie
Komentarze: 0
Wpływ na organizm: gra ta powoduje zaangażowanie całego układu mięśniowego do wykonania silnej i długotrwałej pracy. Gra ta wzmacnia mięśnie zwłaszcza prostowniki, kształtując siłę, moc i Ustawienie: prostopadle do mety leży linia tak, aby jej środek zaznaczony kolorową rejser til tunesien wstążką przecinał ją; wzdłuż liny, po obu stronach mety, ustawiają się dwa różne zespoły. Pierwsi gracze w zespołach ustawiają się na zaznaczonych liniach w odległości 3-4 kroków od lini mety, inni-za nimi. wytrzymałość. Mięsień ma większą zdolność regeneracji po wysiłku. Przyrasta na masie i jest zdolny po podjęcia jeszcze większej pracy następnym razem. Wzmacniają się dodatkowo wszystkie elementy stawowe, zwłaszcza więzadła. Gra też ma wpływ na współkoordynację z innymi ćwiczącymi.earl grey Uwaga: należy zwrócić uwagę na przygotowanie zespołów do gry. Nie mogą one chwytać liny w sposób dowolny, w dowolnym czasie, ciągnąć bez sygnału itp. Po zakończeniu każdej walki linę układa się na poprzednim miejscu. rejser til alanya Przebieg gry: zespoły chwytają linę i ciągnąc ją, starają się przeciągnąć przeciwnika na swoją stronę przez linię mety. Za każdego przeciągniętego gracza otrzymują punkt. O ostatecznym wyniku decyduje liczba wygranych w poszczególnych rozrywkach.
sspil : :
sty 22 2009 stroel
Komentarze: 0
I Odbył się ów zacny turniej któremu niezmiennie przyświeca jakże jasne słońce :] W tym roku turniej pękał w szwach od chętnego rycerstwa. Obóz historyczny nie malże wylał sie pod szranki. A bohorty jaki i zmagania turniejowe czy w końcu bitwa sprawiły że każdy ma co wspominać. A w czasie biesiadowania w miejscu nie dalekim szrankom odbywał się pokaz tancerzy ognia. Cóż rzec można ponad to że warto przyjechać w piątkowy wieczór na tą zacną wielce imprezę a przy ogniu starawy i napitku popróbować by z siłą i chęcią w sobotę do walk przystąpić gron te medaż w końcu gdy słońce kończy swym przyświecaniem okrywać turniejowe zmagania w niedzielne południe niechętnie i z ociąganiem opuścić Piaseczyński turniej...z silnym postanowieniem że wracamy za rok :) 2008 Grunwald, Grunwald i po Grunwaldzie a kto był tego głowa boli oj się działo oj się działo :-) Turniej rozpoczął sezon 2008 :-) coffe roasting był Krzysztof wraz z Pawłem oraz Lidia i Leszek. Bawiliśmy się zarówno przy ogniskach do później nocy jak i podczas walk turniejowych. Obozowaliśmy z przyjaciółmi z Routiers, którzy po raz kolejny świętowali zwycięstwo w niedziele południe. Bitwa była widowiskowa mimo że w dwóch odsłonach. Jedyne nad czym można by ubolewać to łatwość obserwacij. Ale ostrzał grodu czy zrzucanie prawie wszystkiego na nadchodzące rycerstwo robiło wrażenie. Ogólnie turniej bardzo udany a tak wyśmienitego miodu ethiopian coffe jak na Byczynie smakować jeszcze nie smakowaliśmy :-)
sspil : :